Jak przyciągnąć młodych, skoro niskie pensje?

Fotografianr2

Suwałki

Ruszyły konsultacje Programu Rozwoju Przedsiębiorczości Miasta Suwałki do 2030 roku. Jego oficjalna prezentacja odbyła się w czwartek (11.08) w Parku Naukowo-Technologicznym Polska-Wschód w Suwałkach.

Projekt i główne założenia przedstawił Dariusz Bogdan, prezes parku. Z informacji wynika, że główną bolączką Suwałk są niskie wynagrodzenia za pracę, bo stanowią raptem 80 proc. średniego wynagrodzenia w kraju.

Pierwszy wniosek z programu jest taki, że utrzymanie tempa rozwoju gospodarczego w mieście wymaga zwiększania produktywności obecnych firm, stwarzania lepszych warunków do tworzenia nowych przedsiębiorstw oraz przyciągania nowych mieszkańców w wieku produkcyjnym.

W tym celu autorzy programu proponują między innymi uruchomienie stypendiów w wysokości tysiąca złotych fundowanych przez przedsiębiorców i miasto wybranym studentom, którzy chcą związać przyszłość z Suwałkami.
Do tego premiowanie młodych przedsiębiorców w naborze mieszkańców Towarzystwa Budownictwa Społecznego, nową ofertę mieszkań służbowych w formule TBS i lobbing na rzecz nowych regulacji prawnych umożliwiających miastu dopłaty do najmu lub kredytu mieszkaniowego dla młodych specjalistów branż kluczowych.
Jak mówi Dariusz Bogdan, założenia programu mają zminimalizować różnice między średnim wynagrodzeniem w Suwałkach i kraju, aby młodzi chcieli osiąść w mieście.

Wszelkie działania byłyby zbędne, gdyby pensje w Suwałkach odpowiadały średniej krajowej.
Pytany o takie rozwiązanie Dariusz Bogdan powiedział, że przedsiębiorcy znają wyniki badań, ale twierdzą, że tylko przy obecnych wynagrodzeniach są w stanie zamknąć opłacalność swoich firm.

Exit mobile version