kraj
Do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej trafiły tabletki zawierające jodek potasu. Taką informację przekazało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ma to związek z wojną w Ukrainie. Jak podał Enerhoatom, operator ukraińskich elektrowni jądrowych, Rosjanie ostrzelali 19 września Południowoukraińską Elektrownię Atomową w obwodzie mikołajowskim. Rosyjskie pociski spadły zaledwie 300 metrów od reaktorów.
MSWiA zapewnia, że decyzja o dystrybucji tabletek, które przeciwdziałają skutkom skażenia radioaktywnego, to standardowa procedura przewidziana w przepisach prawa i stosowana na wypadek wystąpienia ewentualnego zagrożenia.
W obecnej chwili takie zagrożenie nie występuje, a sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Państwową Agencję Atomistyki. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa są w ciągłej gotowości, a odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego obywatela Polski. Należy podkreślić, że profilaktyczne przyjmowanie jodku potasu na własną rękę jest odradzane przez lekarzy i specjalistów – czytamy w komunikacie MSWiA.