Suwałki
Polska zremisowała we wtorek (27.09) z Łotwą 1 : 1 w meczu reprezentacji piłkarskich do lat 21. Mecz odbył się na Stadionie Miejskim w Suwałkach.
Obie drużyny nerwowo rozpoczęły spotkanie. Żadna z nich nie była w stanie długo utrzymać się przy piłce. Po pięciu minutach meczu, reprezentacja Polski uspokoiła grę i przejęła inicjatywę. Już od pierwszych minut dobrze funkcjonowało prawe skrzydło naszej reprezentacji. Łotyszów nękał duet Fornalczyk i Kłudka, którzy wymieniali ze sobą szybkie podania szukając szansy na zagranie w pole karne rywali. Jedno z takich zagrań znalazło adresata w w 7. minucie, ale Gerbowski nie wykorzystał dogodnej szansy po podaniu Fornalczyka. Ten drugi przypomniał o sobie już minutę później, kiedy znów urwał się rywalom na prawym skrzydle, zbiegł do środka i uderzył na bramkę łotewskiego golkipera. Strzał Polaka został jednak zablokowany. W 15 minucie dobrym, prostopadłym podaniem za linię obrony popisał się Kałuziński. Akcję próbował wykończyć Kłudka, ale bramkarz reprezentacji Łotwy ponownie stanął na wysokości zadania.
Reprezentacja Polski miała mecz pod kontrolą. Brakowało tylko zdobycia bramki, która potwierdziłaby dominację biało-czerwonych.
Łotysze przez długi czas nie byli w stanie przeprowadzić groźnej akcji na połowie Polaków. Pierwszy strzał goście oddali dopiero w 33 minucie. Z 18 metrów strzelał Penkevics, ale piłka wylądowała daleko od naszej bramki. Trzy minuty później uderzał Dascevics, ale również nie trafił w światło bramki.
Po zakończeniu pierwszej połowy polscy piłkarze mogli czuć pewien niedosyt. Były okazje do wyjścia na prowadzenie, ale zabrakło trochę szczęścia. Biało-czerwoni zwolnili również tempo gry po pierwszych 20 minutach.
Na druga połowę spotkania Łotysze wyszli z bardziej ofensywnym nastawieniem. Regularnie szukali okazji do zdobycia gola. Pierwszym groźnym ostrzeżeniem dla Polaków był strzał w słupek Vapne. Łotysz uderzył głową po dobrym dośrodkowaniu. W 59. minucie Łotysze wyszli na prowadzenie. Gola zdobył Kauselis, który wykorzystał prostopadłe podanie i pewnie uderzył z pola karnego. Strata gola wymusiła na Polakach bardziej ofensywną grę. Wzmogły się dośrodkowania i szukanie luk w obronie rywali. W końcu do wyrównania doprowadził Kłudka. Po jednej z centr, bramkarz Łotwy wypiąstkował piłkę wprost pod jego nogi, a Polak umieścił ją w siatce. Szansę na objęcie prowadzenia w 84. minucie miał Szymczak, ale trafił w poprzeczkę z bliskiej odległości. Łotysze kończyli spotkanie w dziesiątkę, ponieważ czerwoną kartkę pod koniec spotkania otrzymał Novikovs, za brutalny faul na naszym zawodniku.
Mecz zakończył się wynikiem remisowym. Reprezentacji Polski nie udało się pokonać rywala, ale polscy gracze stworzyli sobie bardzo dużo okazji. Przebieg meczu skomentował Michał Probierz, selekcjoner polskiej kadry U -21.
Michał Probierz będzie przygotowywał kadrę młodzieżową do występu na Mistrzostwach Europy w 2025 roku.