Suwałki
Nietypowa interwencja suwalskich strażaków. Zostali wysłani do mężczyzny, u którego doszło do zatrzymania krążenia. Powodem był brak karetek dostępnych na terenie miasta.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (26.12) na ulicy Polnej w Suwałkach. Informację o mężczyźnie potrzebującym pilnej pomocy medycznej dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej odebrał przed godziną 19.00.
Leżącego na ziemi 60-latka zauważyła kobieta przechodząca w pobliżu. Zadzwoniła więc po służby, sama starając się udzielić mu pomocy. Z powodu braku dostępnej karetki do reanimacji mężczyzny dyspozytor wysłał strażaków.
Po przyjedzie na miejsce zajęli się mężczyzną. Po chwili zjawiła się też karetka, a chory został przekazany ratownikom.
Warto dodać, że sytuacja, kiedy do interwencji zamiast Pogotowia Ratunkowego wysyłana jest Straż Pożarna, nie jest żadną nowością. Dzieje się tak, gdy ze względu na dużą liczbę zdarzeń, dyspozytorzy nie mają wolnych zespołów pogotowia, m.in w święta lub w czasie złych warunków drogowych.
