Suwałki
Przed policjantami ukrył się w łazience. Potem podawał się za brata. 35-latka z Suwałk zatrzymała miejscowa policja.
Mężczyzna był poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności za znęcanie się nad bliską osobą.
Mundurowi ustalili, że może przebywać w jednym z mieszkań w mieście. Kiedy rano zapukali do drzwi, otworzyła im matka poszukiwanego. Kobieta powiedziała, że syn chyba wyszedł do pracy.
Policjanci mimo to dokładnie przeszukali mieszkanie. W nieoświetlonej łazience dostrzegli ukrywającego się mężczyznę. Twierdził on, że nie ma żadnych dokumentów. Zapytany przez mundurowych o swoje dane, podał personalia brata.
Policjanci zorientowali się jednak, że mężczyzna wprowadza ich w błąd. Zdradziły go charakterystyczne tatuaże.
Suwalczanin był poszukiwany za znęcanie się nad bliską osobą. Teraz najbliższe 60 dni spędzi w areszcie.
35-latek odpowie również za popełnione wykroczenie wprowadzenia w błąd policjanta co do swojej tożsamości.