Giżycko
Wychodząc ze sklepu ze skradzionym towarem staną „oko w oko” z umundurowanym policjantem.
O prawdziwym pechu może mówić 56-latek zatrzymany przez funkcjonariusza w jednej z placówek handlowych w Giżycku. Mężczyznę pakującego w sklepie kosmetyki do plecaka zauważył pracownik ochrony. Okazało się, że 56-latek za towar nie zamierzał płacić. Traf chciał, że w galerii, gdy doszło do kradzieży, był również umundurowany policjant. Przyłapany na kradzieży 56-latek musiał oddać łupy.
Okazało się, że w plecaku miał nie tylko skradzione kosmetyki z drogerii w Giżycku, ale również drogie perfumy skradzione w drogerii w Węgorzewie
informuje Iwona Chruścińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.
Skradzione kosmetyki opiewały na łączną kwotę ponad 1200 zł. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży. Objęty został policyjnym dozorem.