Kubańczyk i Tribbs ponownie połączyli siły

74717fc6d416192580659fb5d0a2c2f0

foto: Wowro

Kubańczyk i Tribbs to sprawdzony przepis na sukces. Panowie, którzy mają na koncie trzy wspólne numery, w tym hit „Ostatni raz zatańczysz ze mną”, ponownie łączą siły. Tym razem na warsztat wzięli utwór Piaska i Mafii „Imię deszczu”. Jest to kolejny singiel promujący najnowszą płytę Kubańczyka „W zeszłym roku”, której preorder ruszył pod koniec kwietnia.

foto: Wowro

Wykonywana przez Andrzeja Piasecznego piosenka „Imię deszczu”  była wielkim przebojem w 1997 roku i wiele wskazuje na to, że po ponad ćwierć wieku jej chwytliwy refren ponownie nucić będzie cała Polska. Najnowszy, wyprodukowany przez Tribbsa, singiel Kubańczyka to pierwszy od dłuższego czasu numer, który raper w całości tematycznie poświęcił swojemu życiu uczuciowemu. Czy to oznacza, że artysta wyleczył już złamane po związku z Olą Ciupą serce? Odpowiedzi szukajcie w teledysku, który nie mógł powstać nigdzie indziej, jak w światowej stolicy zakochanych, czyli Paryżu. Za realizację klipu odpowiada MZQ media.

Związki nigdy nie są łatwą sprawą, ale wyciągnąłem z przeszłości wiele cennych lekcji, które na pewno pomogą mi uniknąć niektórych błędów w przyszłości. Utwór „Imię deszczu” dedykuję zarówno wszystkim tym, którzy znaleźli już swoją drugą połówkę, jak i tym, którzy nadal jej szukają. Nie poddawajcie się, o miłość zawsze warto walczyć.

– mówi o najnowszym singlu Kubańczyk.

Kolejną niespodzianką, którą dla fanów przygotował Kubańczyk jest jego powrót do oktagonu. Po ponad dwóch latach nieobecności niepokonany freak fighter skrzyżuje rękawice z Alberto. Walka odbędzie się 17 czerwca w ramach eventu organizacji High League. Dla Kubańczyka, który ma na koncie trzy wygrane walki pod szyldem Fame MMA, będzie to debiut w federacji dowodzonej przez Malika Montanę.

Exit mobile version