Suwałki
Interpelację w sprawie szkolnych budżetów partycypacyjnych złożyli radni z klubu ,,Suwałki Przyszłości”.
To inicjatywa, którą zapowiadali jeszcze w kwietniu podczas konferencji prasowej. Celem projektu jest edukacja ekonomiczna i polityczna młodych ludzi, a także zwiększenie ich społecznego zaangażowania. Wszystko poprzez przeprowadzenie w szkołach akcji wzorowanej na Suwalskim Budżecie Obywatelskim. Taki program realizują między innymi szkoły w Białymstoku, Lublinie, Ełku, Olecku, Prostkach czy Wasilkowie.
Radni proponują, aby szkoły otrzymały mikrobudżety w wysokości pięciu tysięcy złotych na 2024 rok. W granicach tej kwoty mogłyby realizować projekty wybrane w drodze głosowania uczniów. Składanie projektów i głosowanie poprzedziłby cykl warsztatów, który objaśni założenia akcji.
Radni szacują, że koszt wprowadzenia szkolnych budżetów w 2024 roku wyniesie od 95 tys. złotych do 135 tys. złotych. Jak mówią, polska edukacja zmaga się z wieloletnim kryzysem spotęgowanym przez pandemię COVID. Część uczniów zatraciła poczucie sprawczości i wspólnoty celów. Szkolny budżet partycypacyjny ma pomóc rozwiązać ten problem.