Ełk/Warszawa
W planach mieli stworzyć dokument o uchodźcach, a ostatecznie powstał film o znacznie szerszej tematyce.
W sobotę (06.05) w warszawskim kinie Muranów odbyła się premiera „Dziurawej Skarpety 3”, czyli kolejnego obrazu stworzonego przez młodych twórców z Ełku.
Warto wspomnieć, że poprzednie odsłony projektu skupiały się na problemie bezdomności – najpierw w Polsce, a potem na emigracji w Londynie. Tym razem punktem wyjścia była wyprawa ekipy Dziurawej Skarpety na grecką wyspę Lesbos we wrześniu 2020 roku. Ich wizyta zbiegła się z pożarem obozu dla uchodźców Moria. Z jednej strony zniweczyło to poprzednie plany spotkania z uchodźcami, a z drugiej – pokazało szerszą perspektywę. Zgliszcza Morii stały się wymownym symbolem, wokół którego zbudowana została fabuła dokumentu.
Ostatecznie więc bohaterami zostali uchodźcy z różnych krajów, jak również Polacy tworzący film. – mówi Michał Łebski, opiekun Grupy Dziurawa Skarpeta
Film powstawał przez blisko trzy lata i w efekcie zarejestrowanych było kilkaset minut materiału. Montaż trwał niemal do ostatniej chwili, ale odbiór warszawskiej publiczności przyniósł sporo satysfakcji – przyznaje Michał Łebski
Na warszawskiej premierze pojawili się bohaterowie filmu, między innymi Diana Kril, studentka z Ukrainy. W filmie przedstawione zostało jak po ataku Rosji, przy pomocy przyjaciół z Polski, starała się ewakuować swoją rodzinę.
Ełcka premiera dokumentu „Dziurawa Skarpeta 3” odbędzie się 19 czerwca w Kinie ECK. Planowane są seanse dla szkół, jak i otwarte, dla wszystkich mieszkańców.
Projekt był finansowany z programu Erasmus+ i budżetu Miasta Ełku.
