Suwałki
Ratowników może zabraknąć w suwalskim aquaparku – wynika z wypowiedzi Kamila Klimka, radnego klubu Suwałki Przyszłości, który zabrał głos na ostatniej sesji Rady Miasta.
Jak powiedział, suwalskich ratowników wchłaniają, oferujące atrakcyjną pracę, służby mundurowe. Zwrócił uwagę, że zawód ratownika jest niedoceniany i nisko opłacany.
Zdaniem radnego taka sytuacja rodzi problem, szczególnie w kontekście rychłego otwarcia basenu przy Szkole Podstawowej numer 10, który bez ratowników nie będzie mógł działać.
– Za chwilkę możemy mieć ogromny, rzeczywisty problem – mówił radny. Jako rozwiązanie zaproponował stworzenie listy zawodów strategicznych, bez których miasto nie może funkcjonować.
W rozmowie z Radiem 5 Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk poinformował, że ratownicy otrzymają podwyżki. Nie krył też, że jest problem ze spłaszczeniem wynagrodzeń, spowodowanym wzrostem płacy minimalnej i miasto musi zadbać o pensje specjalistów.
Aktualnie w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Suwałkach pracuje 16 ratowników.