Giby
– Nieuwzględnienie powiatu sejneńskiego w rządowym programie rozwoju północno-wschodnich obszarów przygranicznych odbieram jako pomyłkę – mówił w czwartek (07.03) w Radiu 5 Robert Bagiński, wójt gminy Giby.
Samorządowiec, oczekuje w tej sprawie reakcji parlamentarzystów. Chodzi o rządowy program wsparcia powiatów przygranicznych, które ucierpiały w związku z rosyjską agresją na Ukrainę oraz hybrydowym konfliktem przy granicy z Białorusią. Do przygranicznych samorządów mają trafić miliony złotych. Problem w tym, że w programie nie uwzględniono Suwałk oraz powiatów suwalskiego i sejneńskiego.
Przeciwko takiej sytuacji zaprotestował w środę (06.03) Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. Wystąpił do rządu z petycją o zmianę i uwzględnienie potrzeb Suwalszczyzny. Do sprawy odniósł się też w czwartek (07.03) Robert Bagiński, wójt gminy Giby. Zwrócił uwagę, że gmina leży na trójstyku granic i tak samo poniosła straty w związku z konfliktem. Robert Bagiński podejrzewa, że brak Sejneńszczyzny w programie pomocowym to przeoczenie.
Podczas spotkania wójt mówił też o prowadzonych i planowanych gminnych inwestycjach. W gminie ruszyły właśnie pozimowe naprawy dróg, trwa rozbudowa Ośrodka Zdrowia w Gibach.
W krótkiej perspektywie przed gminą podpisanie umowy na budowę strażackiej przystani i pomostu przy plaży na jeziorze Gieret.
Cała audycja do wysłuchania poniżej: