Węgorzewo
Mężczyzna zginął, bo chciał odzyskać czapkę. Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek (30.05) pod mostem sztynorckim w powiecie węgorzewskim.
Jednemu z żeglarzy silny podmuch wiatru zwiał czapkę. Mężczyzna chciał ją odzyskać i wskoczył do wody. Wtedy doszło do zatrzymania krążenia.
Załoga jachtu, którym płynął, podjęła mężczyznę. Jednak nie dawał już on oznak życia. Rozpoczęła się akcja ratownicza, w której uczestniczyli też ratownicy wodni z defibrylatorem.
Kiedy udało się przywrócić akcję serca, żeglarz przewieziony został do szpitala w Giżycku. Tam niestety zmarł.
Okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają policjanci.