piłka nożna
Znicz Biała Piska w 27. kolejce spotkań forBET IV ligi zmierzył się na własnym stadionie z Olimpią II Elbląg. Od samego początku gospodarze kontrolowali przebieg spotkania i napierali na bramkę rywali.
Pierwszy gol w tym meczu padł już w 2. minucie, a jej autorem był Tomasz Porębski. Znicz szybko poszedł za ciosem i już 4 minuty później prowadził 2-0, a trafienie zaliczył Bartosz Giełażyn.
Ten sam zawodnik w 12. minucie meczu strzelił swoją drugą bramkę i zrobiło się już 3-0.
Ekipa gospodarzy grała jak z nut i na kolejną bramkę kibice nie musieli czekać zbyt długo. 16 minuta meczu kolejne trafienie dla Znicza tym razem z dystansu pięknym strzałem popisał się Marcin Fiedorowicz i zrobiło się już 4-0.
Znicz nie dawał za wygraną i jeszcze przed przerwą ciągle próbował podwyższyć wynik.
Sztuka ta udała się aż dwukrotnie, a autorem tych trafień był niezawodny tego dnia Bartosz Giełażyn i tym samym gospodarze schodząc do szatni prowadzili już 6-0.
Druga połowa nie przyniosła już żadnych bramek i ostatecznie Znicz wygrał 6-0.
– Pracuje z niezwykłymi chłopakami, jednak jeżeli nie uda nam się awansować do III ligi zdania nie zmieniam i pożegnam się z zespołem – mówił na pomeczowej konferencji Przemysław Kołłątaj, trener Znicza.
Znicz aktualnie zajmuje 2. miejsce w tabeli, tracąc do lidera z Lidzbarka Warmińskiego 4 punkty.