Suwałki
– Dawniej były samotne matki z dziećmi, teraz to seniorzy, którym nie wystarcza na leki i czynsz – tak na przestrzeni lat zmienił się wizerunek typowego podopiecznego Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Suwałkach. O zmianie opowiadał we wtorek (24.09) w Radiu 5 Leszek Lewoc, dyrektor MOPR-u.
Jak mówił, jeszcze kilka lat temu typowym „klientem” ośrodka była samotna kobieta z dziećmi, której brakowało środków na utrzymanie swojej rodziny. Na przestrzeni ostatnich lat wizerunek typowego petenta uległ zmianie.
Teraz to schorowany senior z bardzo niską emeryturą, któremu nie wystarcza pieniędzy na opłacenie czynszu, zakup żywności i leków.
Z czego to wynika? W ocenie dyrektora są dwa powody. Pierwszy to świadczenia 500 plus, obecnie 800 plus, które zmieniły sytuację ekonomiczną rodzin z dziećmi.
Drugi powód to starzenie się społeczeństwa. Przybywa seniorów, a wśród nich osób z niskimi emeryturami, którym nie wystarcza na wszystkie potrzeby życiowe.