kraj
Równo rok temu odbyły się wybory parlamentarne, w wyniku których Prawo i Sprawiedliwość straciło władzę, a stery przejęła ówczesna opozycja.
15 października Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 35,38 proc. głosów, KO – 30,70 proc., Trzecia Droga – 14,40 proc., Nowa Lewica – 8,61 proc., a Konfederacja – 7,16 proc. Po nieudanej próbie stworzenia rządu przez Mateusza Morawieckiego, prezydent zaprzysiężył gabinet Donalda Tuska składający się z KO, Trzeciej Drogi i Lewicy.
Umowa koalicyjna została podpisana 10 listopada. Partie zobowiązały się do spełnienia wielu obietnic wyborczych. Już teraz wiadomo, że nie wszystko uda się obecnie zrealizować, choćby ze względu na spory wewnątrz koalicji czy weto prezydenta Andrzeja Dudę.
Chodzi głównie o legalizację aborcji do 12. tygodnia życia, której sprzeciwia się większość polityków PSL. Kolejną kwestią sporną jest obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, której domaga się Polska 2050. Ugrupowanie nie chce też poprzeć rządowego pomysłu kredytu z oprocentowaniem 0 proc. na zakup pierwszego mieszkania.
A jakie obietnice udało się spełnić? To między innymi podwyżki dla nauczycieli, finansowanie in vitro z budżetu państwa, wprowadzenie tzw. babciowego, czyli 1500 złotych na dziecko, jeśli rodzic wróci do pracy, wakacje składkowe dla pracujących na własny rachunek, likwidacja prac domowych w szkołach podstawowych czy odblokowanie środków unijnych.