Suwałki
– Kiepska ta zima – skarżą się przechodnie, których spotkaliśmy dziś na ulicach Suwałk.
Jak mówili, brakuje im mrozu i śniegu. Obecna pogoda ich niezadowala. Dlaczego? Jak mówili, nie lubią pluchy. Wielu zwracało uwagę, że obecna aura nie służy ich zdrowiu.
Ci starsi z tęsknotą wspominali zimy z czasów swojego dzieciństwa, kiedy mróz sięgał 40 stopni Celsjusza, a miasto było zaśnieżone.
Tylko nieliczni mówili, że kiedy jest cieplej, jest im lepiej.