Studziany Las
Swoje oblicze zmienił Studziany Las na Sejneńszczyźnie. Mowa o niewielkiej wsi, gdzie gmina Giby zakończyła budowę jezdni na całej długości miejscowości, wodociągu oraz oświetlenia. To co rzuca się w oczy to kilkadziesiąt nowoczesnych hybrydowych latarni solarnych z wiatrakami. Do tego nowa wiata autobusowa i miejsce rekreacji z możliwością naładowania telefonu lub laptopa. Jak mówi Robert Bagiński, wójt gminy Giby, mieszkańcy od lat oczekiwali na utwardzoną drogę.
Efekt dają też wspomniane latarnie, które oświetlają jezdnię w całej wsi.
Liczący około setki mieszkańców Studziany Las leży nad Czarną Hańczą. Przed II wojną światową wieś słynęła z wyjątkowych, lepionych garnków, o których wspominają współczesne badania etnograficzne. O wsi głośno było też 3 lata temu, kiedy na uroczystościach z okazji setnych urodzin, nieżyjącego już Stanisława Olszewskiego, muzyka i prawdopodobnie ostatniego czółniarza znad Czarnej Hańczy, zawitał ówczesny premier Mateusz Morawiecki.