Szypliszki
Blisko setka maluchów – Fiatów 126p – zjechała po przekroczeniu granicy z Litwą na plac przed Urzędem Gminy Szypliszki. Zostali powitani strażacką bramą. Wielka Wyprawa Maluchów to motoryzacyjna inicjatywa charytatywna. Założeniem rajdu jest okrążenie Bałtyku i zbiórka środków finansowych na rzecz dzieci poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych – mówi Radiu 5 Marcin Małysz, współtwórca Wyprawy.
Starszy aspirant Grzegorz Chorązki i młodszy brygadier Daniel Adamczyk z krakowskiej Państwowej Straży Pożarnej, uczestnicy rajdu, podkreślają jak ważna jest współpraca strażaków z różnych regionów kraju. Jesteśmy wielką rodziną, wystarczył jeden telefon do druhów w Szypliszkach i jesteśmy.
– Przekazaliśmy na licytację nasze skarby – ogromnego sękacza i mrowisko, które natychmiast zlicytowaliśmy za konkretną sumę euro, zaznaczył wójt gminy Szypliszki, Mariusz Grygieńć. Oba wypieki oraz maskotka miejscowej OSP trafiły od razu na licytację – mrowisko sprzedano za 1000 euro, sękacza za 2600, a misia za 500 euro.
Ciasta i maskotka miejscowej OSP trafiły natychmiast na licytację. Mrowisko sprzedano za 1000, sękacza za 2600, misia zaś za 500 euro.
– Strażacy to jedna, wielka rodzina, niezależnie skąd jesteśmy podkreśla prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Szypliszkach Tomasz Niedźwiecki
Uczestnicy Wielkiej Wyprawy Maluchów w tym roku zbierają na rehabilitację i pomoc psychologiczną dla dzieci i młodzieży poszkodowanych w wypadkach drogowych.








































































