Suwałki
Sąd Apelacyjny w Białymstoku podwyższył karę w sprawie brutalnej napaści na młodego suwalczanina z 8 do 10 lat więzienia.
Chodzi o zdarzenie z października 2023 roku, kiedy to niedaleko ulicy Różanej w Suwałkach znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Obrażenia głowy pokrzywdzonego były tak rozległe, że utrudniały identyfikację. Pokrzywdzonym okazał się 20-letni mieszkaniec Suwałk. Mundurowi ustalili, że dzień wcześniej pokrzywdzony jeździł z kolegami samochodem. Pasażerowie spożywali alkohol. Po północy pokrzywdzony i jego 16-letni kolega z Ukrainy wysiedli z auta. Przy ulicy Różanej nieletni z nieustalonych powodów zadał pokrzywdzonemu kilkanaście silnych uderzeń w głowę. Według prokuratury uderzał tępym narzędziem.
Prokuratura zażądała dla oskarżonego 20 lat więzienia. Obrońca zwrócił się do sądu o zastosowanie wobec młodocianego nadzwyczajnego złagodzenia kary.
W maju tego roku sąd skazał oskarżonego na 8 lat więzienia za brutalne pobicie, które spowodowało ciężki uszczerbek na zdrowiu. W akcie oskarżenia prokuratura zarzuciła mu usiłowanie zabójstwa, ale sąd zmienił tą kwalifikację uznając, że oskarżony nie działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonego. Sąd nakazał też zapłacić skazanemu zadośćuczynienie dla rodziny poszkodowanego wysokości 100 tys. zł.
Prokuratura nie zgodziła się z przyjętą kwalifikacją prawną czynu i wymiarem kary, stojąc konsekwentnie na stanowisku, że atak na 20-latka stanowił usiłowanie jego zabójstwa, co zasługuje na wyższą karę. W konsekwencji Prokurator Okręgowy w Suwałkach skierował od wyroku apelację. Sąd Apelacyjny w Białymstoku ogłosił wyrok, w którym przyjął, że czyn oskarżonego stanowił usiłowanie zabójstwa z zamiarem ewentualnym z jednoczesnym spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Sąd podwyższył karę oskarżonemu do 10 lat pozbawienia wolności oraz kwotę zadośćuczynienia do 200 tys. zł. Prokuratura zażądała uzasadnienia wyroku i po jego analizie podejmie decyzję co do wywiedzenia kasacji.












