Nie dogadał się ze zleceniodawcą, więc go okradł

areszt kraty foto podlaska.policja.gov e1478781692986

zdj. ilustracyjne, Podlaska Policja

Ełk

Zarzut kradzieży z włamaniem usłyszał mężczyzna zatrzymany przez policjantów z Ełku.

24-latek nie mógł dogadać się ze swoim zleceniodawcą w sprawie rozliczenia za prace remontowe, więc go okradł.

Teraz może spędzić nawet 10 lat w więzieniu.

Łupem złodzieja padły narzędzia, m.in. młot udarowy, wiertarki, szlifierki o łącznej wartości ponad 2500 złotych.

– Sprawca dostał się do wnętrza mieszkania wyłamując drzwi – mówi Agata Kulikowska de Nałęcz – oficer prasowy ełckiej policji.

Policjanci na miejscu zdarzenia przeprowadzili oględziny, wykonali niezbędną dokumentację i rozpytali osoby, mogące mieć wiedzę na temat tego zdarzenia. Głównie w wyniku tych działań wytypowali 24-latka. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Jak się okazało, nie mógł dojść do porozumienia z właścicielem mieszkania w sprawie rozliczenia za prace remontowe, które wykonywał, więc włamał się i ukradł sprzęt. Policjanci odzyskali większość ukradzionych rzeczy.

Kodeks karny za kradzież z włamaniem przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.

Exit mobile version