Ełk
Dozór policyjny dla ojca 12-letniej dziewczynki, która została skuta łańcuchem w Ełku. Mężczyzna odpowie za bezprawne pozbawienie wolności i lekkie uszkodzenie ciała. Grozi za to nawet 12 lat więzienia.
Jak już informowaliśmy do zdarzenia doszło w środę (17.03) w jednym z mieszkań w Ełku.
37-letni mężczyzna przykuł swoją 12-letnią córkę do podłogi łańcuchem.
Wojciech Piktel – rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Oprócz ojca i 12-latki w domu przebywała 36-letnia konkubina mężczyzny oraz dwie siostry dziewczynki: 8-mio i 15-sto letnia.
Matka dzieci od lat przebywa za granicą, jak nam się udało ustalić ma ograniczone prawa rodzicielskie.
Wojciech Piktel informuje, że w momencie zdarzenia opiekunowie byli trzeźwi.
Kilka lat wcześniej rodzina była pod opieką asystenta rodziny. Jednak asystent zakończył pracę w 2019 roku. Powód, to brak współpracy ze strony rodziny.
Grażyna Chilińska, zastępca dyrektora ełckiego MOPSu.
W tym przypadku służby nie stwierdziły, by w rodzinie dochodziło do przypadków stosowania przemocy.
Wszystkie okoliczności zdarzenia wyjaśnia ełcka prokuratura.
Dzieci, trafiły na czas wyjaśnienia sprawy do domu dziecka. O ich przyszłości zadecyduje sąd.