Suwałki
Możliwość podwyżek pensji dla pracowników administracji suwalskich szkół rozważą władze miasta. Co prawda tegoroczny budżet miasta nie przewiduje podwyżek poborów, miasto zaoszczędziło na Pracowniczym Planie Kapitałowym. Zainteresowanie PPK było bowiem niewielkie. Temat poborów poruszyła na ostatniej sesji Rady Miejskiej Anna Gawlińska z ugrupowania Mieszkańcy Suwałk.
W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent miasta przypomniał radnym, że już uchwalili plan przychodów i wydatków Suwałk. Dokument nie przewiduje wzrostów pensji, niemniej ze względu na spłaszczenie poziomu wynagrodzeń, wynikające między innymi z rosnącego poziomu pensji minimalnej, włodarz postanowił przeanalizować sprawę. Możliwość wzrostu pensji prezydent widzi w oszczędnościach, jakie pojawiły się w wyniku nikłego zainteresowania Pracowniczym Planem Kapitałowym. Mowa o dobrowolnym, prywatny systemie długoterminowego oszczędzania, wchodzącym w skład III filaru polskiego systemu emerytalnego. Zaoszczędzone pieniądze ratusz chce skierować do szkół, gdzie pracownicy zarabiają praktycznie tyle samo i istnieje uzasadnienie podwyżek dla niektórych osób.