Banie Mazurskie
O wstrzymaniu prac polegających na termomodernizacji budynku Urzędu Gminy Banie Mazurskie zdecydował konserwator zabytków.
Interwencję podjęto po zgłoszeniu od świadków, którzy alarmowali, że pod warstwą styropianu znikają między innymi zdobienia obiektu.
– Zbite detale architektoniczne i częściowo ocieplone już ściany – to na miejscu tuż przed wstrzymaniem prac zastała Joanna Sobolewska, kierownik ełckiej delegatury Warmińsko-Mazurskiego Konserwatora Zabytków.
Jak się okazuje, budynek nie jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. A zdaniem konserwator powinien, bo – jak mówi Radiu 5 Joanna Sobolewska – już w 2010 roku do gminy przekazana została lista budynków, które w takim rejestrze miały się znaleźć.
– Wśród nich również termomodernizowany budynek urzędu.
Łukasz Kuliś, wójt gminy Banie Mazurskie przyznaje, że gminnego rejestru zabytków nie ma. Nie został utworzony przez poprzednich włodarzy, choć zgodnie z prawem powinien powstać do 2012 roku.
Wójt w rozmowie z Radiem 5 twierdzi też, że w archiwum urzędu nie ma wspomnianego dokumentu od konserwatora z listą obiektów, które miały zostać wpisane do gminnego rejestru zabytków. W ubiegłym tygodniu zwrócił się z prośbą o przesłanie tego pisma mailem.
Wójt zaznacza, że zgodnie z prawem wydane zostało pozwolenie na budowę.
A w obiekcie tym już kilka lat temu prowadzone były prace polegające m.in. na wymianie stolarki okiennej i drzwiowej, co wpłynęło na zmianę „substancji budynku” i – jak podkreśla włodarz – konserwator zabytków wówczas zastrzeżeń nie miał.
Wójt planuje odwołać się od decyzji konserwatora zabytków o wstrzymaniu prac.
Jak mówi – samorząd chce zrealizować inwestycję, by nie dopuścić do utraty dofinansowania unijnego, które udało się pozyskać na termomodernizację.
– W planach jest położenie paneli fotowoltaicznych na dachu – dodaje wójt.
Na 18 maja konserwator zaplanował oględziny budynku w związku z planem wpisania go do wojewódzkiego rejestru zabytków. Do tego czasu prace zostały wstrzymane.