Polska
– W czasach PRLu 3 Maja był dla mnie okazją do udziału w nielegalnych demonstracjach – wspomina Bronisław Komorowski, były prezydent Polski, który był w poniedziałek (03.05) gościem Radia 5.
Polityk, z wykształcenia historyk, mówił o znaczeniu majowych świąt. Wspominał trzeciomajowe obchody w czasach PRLu, kiedy jako opozycjonista organizował i uczestniczył w nielegalnych z punktu widzenia ówczesnej władzy uroczystościach. – Wtedy odbierano nam flagi i wieńce, blokowano przejście – mówił.
Uchwalona 230 lat temu, pierwsza w Europie, druga na świecie Konstytucja 3 maja zniosła liberum veto, ograniczyła demokrację szlachecką i zmieniła ustrój państwa na monarchię dziedziczną. Była próbą unowocześnienia ustroju Polski i ratowania jej suwerenności. Chociaż obowiązywała ledwie 14 miesięcy, do dzisiaj jest powodem do dumy. Chociaż Polska nie uniknęła rozbiorów i niewoli, zdaniem Bronisława Komorowskiego, wysiłek ówczesnych Polaków przyniósł marzenia o nowoczesności i zwrot ku zachodowi.
W 230 rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja były prezydent życzył wszystkim, aby na każdym poziomie uczyli siebie i innych szacunku do obowiązującej konstytucji i ustroju demokratycznego. Zdaniem Bronisława Komorowskiego to rola szkoły, rodziny ale też każdego szczebla samorządu i władz centralnych.