Suwałki/Augustów
Ponad 500 suwalczan korzysta z paczek żywnościowych, jakie przekazuje Bank Żywności. W Augustowie to ponad 600 mieszkańców. Tymczasem możliwości instytucji są znacznie większe. W całym województwie podlaskim jedzenie może pobierać nawet 30 tysięcy potrzebujących. Niestety, jak mówi Romuald Turczyński, prezes Banku Żywności w Suwałkach, dotarcie do potrzebujących bywa bardzo trudne.
W paczkach znajdują się między innymi takie produkty jak makaron, kasza, olej, ryż, szynka czy mleko. O pomoc żywnościową mogą ubiegać się osoby, których dochód w rodzinie nie przekracza 1 161 zł oraz osoby samotnie gospodarujące, których dochód to maksymalnie 1 542 zł. Gdzie potrzebujący powinni zgłosić chęć otrzymywania paczek?
Chętnych nie ma jednak zbyt wielu. – Bieda jest niema, nie umie upomnieć się o swoje – mówi Turczyński.