Ełk
– Będzie więcej takich testów – zapowiada po zakończonej jeździe próbnej elektrycznego autobusu prezydent Ełku.
Ulicami miasta przez ostatni tydzień poruszał się pojazd chińskiej produkcji. Korzystać mogli z niego bezpłatnie klienci MZK. Jak się okazuje, miasto chce, by w przyszłości takie maszyny znalazły się we flocie Miejskiego Zakładu Komunikacji. Docelowo ma ich być dziesięć.
– Zależy nam, by transport wykonywany był nie tylko przez pojazdy niskoemisyjne, ale także zeroemisyjne – mówi Tomasz Andrukiewicz.
Jednocześnie włodarz podkreśla, że po testach chińskiego autobusu miasto chce też poznać ofertę innych producentów.
Po Ełku kursuje już sześć autobusów hybrydowych. Jesienią pojawią się na ulicach kolejne dwa. Są to pojazdy niskoemisyjne, a dodatkowo – jak mówi Tomasz Andrukiewicz – posiadają szereg innych udogodnień.
Prezydent Ełku nie ma wątpliwości, że przyjdzie czas, gdy transport miejski będzie wykorzystywał jedynie pojazdy elektryczne. Na to jednak potrzeba i czasu, i pieniędzy. Ekomaszyny nie są bowiem tanie.
Elektryfikacja transportu jest jednym z punktów polityki energetycznej Polski do 2040 roku.
W tym roku, jak podaje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, zdecydowana większość samorządów decydowała się na zakup ekologicznych pojazdów. Prawie połowę z nich stanowiły autobusy elektryczne.