Grajewo
Jest kolejny przypadek oszustwa metodą „na policjanta” w regionie. W tym tygodniu 74-latka z powiatu grajewskiego straciła 40 tysięcy złotych. Naciągacz skłonił ją także do wydania funtów i dolarów.
Seniorka opowiedziała funkcjonariuszom o całej sprawie w środę (15.12).
Jak zrelacjonowała, zadzwonił do niej mężczyzna podający się za policjanta. Wmówił jej, że policja przeprowadza na terenie miasta akcję przeciwko… oszustom. By zabezpieczyć swoje oszczędności, 74-latka miała przekazać pieniądze policjantowi, który przyjdzie pod jej blok. Jak tłumaczył naciągacz, rzekomy policjant miał te pieniądze przechować w bezpiecznym miejscu.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Grajewie, w tym przypadku starsza kobieta straciła 40 tysięcy złotych, 460 funtów oraz 520 dolarów. To w sumie ponad 44,5 tysiąca złotych.
Jak nie paść ofiarą podobnego przestępstwa? Policja radzi: gdy usłyszymy, że dzwoni policjant, najlepiej jest się rozłączyć. Prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie dzwonią do mieszkańców i nie informują o prowadzonych przez siebie działaniach.
Grajewscy mundurowi apelują też, by zadbać o bezpieczeństwo starszych członków rodziny.
– Porozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o zagrożeniach ze strony takich osób. Wpłyńcie na osoby starsze, aby kontaktowały się z Wami i pytały za każdym razem o radę.