region
– Nie mamy powodów do obaw – uważa dr Andrzej Sęk, wykładowca bezpieczeństwa wewnętrznego w Państwowej Uczelni Zawodowej w Suwałkach. Dr Andrzej Sęk był gościem Radia 5 w związku z doniesieniami o groźbie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jako ekspert bezpieczeństwa zapewniał, że Suwalszczyzna nie jest zagrożona. Przyznał, że od lat mówi się o tak zwanym „Przesmyku suwalskim”, który mógłby być miejscem potencjalnego ataku, ale w tej chwili prawdopodobieństwo tego jest niskie.
Odtwarzacz plików dźwiękowychZdaniem dr. Andrzeja Sęka, Rosja nie dokona frontalnego ataku. Ekspert spodziewa się raczej zajmowania fragmentów Ukrainy przez działania inne niż militarne. Mowa chociażby o dyskredytowaniu ukraińskich polityków, przekupywaniu ich i wywoływaniu skandali oraz działaniach szpiegowskich.
Odtwarzacz plików dźwiękowychGość Radia 5 odniósł się też do szeroko komentowanego raportu byłego, wysokiego urzędnika Ministerstwa Obrony Narodowej, który mówi o fatalnym stanie przygotowania Sił Zbrojnych RP do operacji obronnych.
– Nie mamy pancernej pięści, która stawiłaby czoła agresorowi – stwierdził doktor.
Odtwarzacz plików dźwiękowych