Suwałki
Pracę prezydenta Suwałk w zakresie wykonania ubiegłorocznego budżetu miasta ocenią w przyszłą środę (29.06) miejscy radni. W programie przyjęcie raportu o stanie miasta, uchwała w sprawie wotum zaufania i absolutorium. To w uproszeniu cenzurka, jaką, co roku, radni wystawiają swoim włodarzom. Zwykle głosowanie poprzedza długa dyskusja Jej przedsmak był w piątek (24.06) w „Suwalskim Magazynie Samorządowym”, w którym głos zabrali przedstawiciele poszczególnych klubów i ugrupowań w radzie miejskiej.
Marek Zborowski-Weychman, przewodniczący klubu Łączą nas Suwałki zapowiedział, że klub przyzna włodarzowi świadectwo z biało-czerwonym paskiem, czyli pozytywną ocenę. Zwrócił uwagę, że rok był trudny, ze względu na pandemię:
Jacek Juszkiewicz, lider klubu Prawo i Sprawiedliwość przyznał, że miniony rok nie był najłatwiejszy, ze względu na ciężar pandemii. Jak stwierdził, rok 2021 nie był wybitny, niemniej podjęto wiele inwestycji, też ze wsparciem rządowym. Przyznał, że klub PiS nie brał udziału przy tworzeniu budżetu i jego ocena była negatywna.
Natomiast Jacek Niedźwiedzki z ugrupowania Platforma. Nowoczesna Koalicja Obywatelska w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę, że po rządowych zmianach suwalski samorząd stracił 12 milionów złotych wpływu z podatku PIT.
Ponadto, po wzrostach stóp procentowych, miasto musi więcej wydawać na obsługę długu.
– Mówię o rzeczach, których prezydent nie powie, bo wisi nad nim miecz, że miasto nie dostanie rządowych subwencji – mówił Jacek Niedźwiedzki.
Audycja „Suwalski Magazyn Samorządowy” z udziałem radnych:
część 1:
część 2:
