Tak, jak każdy kredytobiorca, również samorządy tracą na rosnących stopach procentowych.
W Suwałkach, z powodu wzrostu stóp procentowych, koszt spłaty odsetek od kredytu wzrośnie o prawie 7,5 miliona złotych w stosunku do pierwotnych szacunków i wyniesie prawie 12,5 miliona złotych. Dla przykładu w ubiegłym roku obciążenie z tytułu kredytów wyniosło niespełna 3 miliony złotych.
Wiesław Stelmach, skarbnik miasta zaznacza, że to szacunki na koniec maja, bo Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej zapowiada kolejne podwyżki stóp. Skarbnik podał informacje podczas sesji Rady Miejskiej po interpelacji Jacka Niedźwiedzkiego z ugrupowania Platforma Nowoczesna Koalicja Obywatelska.
Przypomnijmy, że zaplanowane, całkowite zadłużenie miasta na koniec tego roku to ponad 240 milionów złotych.