Drygały
Policja wyjaśnia przyczyny i okoliczności pożaru budynku gospodarczego w Drygałach. Do zdarzenia doszło dziś (08.07) w nocy.
– Kiedy strażacy przybyli na miejsce, dach i część wnętrza budynku była objęta ogniem. Ratownicy z aparatami tlenowymi musieli wejść do środka, by upewnić się, że nie ma tam osób poszkodowanych. Na szczęście nikogo nie było – powiedział Grzegorz Kuliś, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piszu.
Był za to drób. Niestety, spłonęło kilkanaście sztuk kaczek, gęsi i kur.
Akcja strażaków trwała 2 godziny. W gaszeniu pożaru brało udział sześć zastępów straży pożarnej.
Właściciel oszacował straty na 20 tysięcy złotych. Jak podkreślają mundurowi, ocalało znacznie więcej. Bo udało się uratować mienie o wartości 40 tysięcy złotych.