Wyjątkowego gościa miał na swoich setnych urodzinach Stanisław Józef Olszewski ze Studzianego Lasu koło Gib. Jubilata odwiedził Mateusz Morawiecki, premier RP. Prezes Rady Ministrów był w Gibach na rocznicowych obchodach Obławy Augustowskiej. Kiedy dowiedział się od Roberta Bagińskiego, wójta gminy Giby, że najstarszy mieszkaniec gminy kończy sto lat, postanowił odwiedzić jubilata.
W niedzielne popołudnie do stulatka zjechała cała rodzina – dzieci, wnuki, prawnuki i praprawnuki. Stanisław Olszewski, mimo że ma sto lat, zabawiał gości grą na harmonii. Jak mówi, sam nie wierzy, że ukończył sto lat. Swój wiek, jak mówi, zawdzięcza rzuceniu palenia.
Mężczyzna cieszy się doskonałym zdrowiem. Wokół jubilata skupia się cała rodzina. Służy bliskim dobrym słowem i radą. Mężczyzna urodził się 4 lipca 1922 roku w Studzianym Lesie. W czasie wojny, aby uchronić młodszego brata przed zesłaniem do obozu pracy, sam zgłosił się do przymusowych robót w Prusach Wschodnich, gdzie spędził ponad 4 lata. Po powrocie do domu został muzykiem, a następnie leśnikiem. Mimo wieku zachował doskonałą pamięć i zdrowie. Kiedy ma ochotę, uprawia ogródek, gra na harmonii, kosi trawę. O losach jubilata opowiadał wnuk – Adam Rasiul.
Życzenia składał jubilatowi Robert Bagiński, wójt gminy Giby, który przybył z listami gratulacyjnymi i upominkiem.
Mateusz Morawiecki, premier RP złożył jubilatowi najlepsze życzenia zdrowia i jeszcze wielu lat szczęśliwego życia.