Zambrów
Sceny jak z filmu akcji rozegrały się w minioną niedzielę (28.08) na terenie powiatów zambrowskiego i łomżyńskiego.
Kilkanaście minut przed północą, w centrum Zambrowa, policjanci próbowali zatrzymać do kontroli audi. Kierowca jednak zaczął uciekać. Przez blisko 20 kilometrów pędził w kierunku Łomży.
Mundurowi w końcu przerwali szaleńczą jazdę 17-latka. Gdy wjechał w ślepą ulicę, na jego drodze stanął radiowóz. Kierowca jednak nie dawał za wygraną i staranował pojazd. Dwóch policjantów trafiło do szpitala.
Jak ustalili mundurowi, 17-letni mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem. To najprawdopodobniej było przyczyną jego ucieczki. Za niezatrzymanie się do kontroli oraz za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego 17-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj (31.08) sąd zadecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu.