Łomża
To się nazywa przeznaczenie. Na policjanta z łomżyńskiej drogówki z „nieba” spadł mały kotek. Do niecodziennej sytuacji doszło podczas kontroli drogowej.
Jak się okazało, kociak nie utrzymał się na gałęzi drzewa. Historia ma swój szczęśliwy finał, bo mundurowy postanowił zaopiekować się kotką.
Początkowo wystraszony zwierzak do końca pełnił służbę razem z policjantami, siedząc w czapce jednego z funkcjonariuszy. Po służbie kotka pojechała z nowym panem do domu.