Suwałki
O utworzenie strefy wolnej od dymu tytoniowego wzdłuż ulicy Sejneńskiej w Suwałkach apeluje miejski radny Marek Zborowski-Weychman z klubu „Łączą nas Suwałki”.
Jak napisał w interpelacji skierowanej do prezydenta Suwałk, to inicjatywa pracowników i uczniów Zespołu Szkół Technicznych oraz mieszkańców okolic ulicy Sejneńskiej. Strefa wolna od dymu miałaby objąć około półkilometrowy odcinek wzdłuż ulicy, od skrzyżowania Utratą do posesji numer 35 i Skwer im. Aleksandry Kujałowicz. Do wniosku dołączył 300 podpisów.
Chodzi o to, że wzdłuż ulicy znajdują się cztery szkoły. Wielu dorosłych uczniów, podczas przerw wychodzi na chodnik, aby zapalić. Niejednokrotnie przykład ze starszych kolegów biorą młodsi, a chodnik był cały w niedopałkach.
Aktualnie Straż Miejska może jedynie wylegitymować niepełnoletnich i poinformować o ich zachowaniu rodziców. Po wprowadzeniu strefy zakaz palenia będzie obejmował zarówno nieletnich, jak i dorosłych, a mundurowi będą mogli nakładać na palących mandaty.
Radny nie kryje, że zakaz nie rozwiąże problemu palenia wśród uczniów, a ci kreatywni znajdą miejsce do palenia, ale przynajmniej chodnik przed szkołą nie będzie oblegany przez palaczy.