Ruciane Nida
Mieli doręczyć wezwanie z sądu, odkryli plantację marihuany.
20-latek z Rucianego Nidy w swoim mieszkaniu hodował oraz suszył zakazane w Polsce rośliny. Wpadł, kiedy pod jego drzwiami pojawili się policjanci z wezwaniem do sądu.
– Charakterystyczną woń marihuany czuć było już na klatce schodowej – mówi Anna Szypczyńska, oficer prasowy piskiej policji.
Mieszkaniec Rucianego-Nidy usłyszał zarzut nielegalnego uprawiania i wytwarzania znacznych ilości konopi w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Jest to przestępstwo o wysokiej szkodliwości społecznej zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 do 15 lat.
Najbliższe trzy miesiące, według decyzji sądu, mężczyzna spędzi w areszcie.