Giżycko
Giżyccy policjanci dostali informację o tym, że doszło do kolejnej kradzieży w jednym z tamtejszych sklepów. Łupem padły dwie pilarki spalinowe o łącznej wartości blisko 1100 złotych. Funkcjonariusze podjęli natychmiastowe działania w celu zatrzymania sprawcy tego przestępstwa.
Po tym jak funkcjonariusze zespołu operacyjnego ustalili jego rysopis, od razu skojarzyli, że ta osoba już wcześniej dokonywała kradzieży. Ruszyli zatem na jego poszukiwania i szybko zatrzymali mężczyznę do wyjaśnienia sprawy.
Jak mówi Iwona Chruścińska z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku, okazało się, że 27-latek ma sporo na sumieniu.
Kryminalni doprowadzili go do prokuratury, a potem do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie na dwa miesiące. Po ocenie dowodów sąd wydał postanowienie o areszcie. Podejrzany może teraz spodziewać się kary do siedmiu i pół roku pozbawienia wolności.