Suwałki
Interpelacje w sprawie zazielenienia centrum Suwałk, ustawienia ławek dla karmiących mam i szkolnego odpowiednika budżetu obywatelskiego zamierzają złożyć do prezydenta miasta radni klubu Suwałki Przyszłości.
Wymienione pomysły przedstawili dziś podczas konferencji prasowej Jacek Niedźwiedzki, szef ugrupowania i radny Wojciech Pająk.
Samorządowcy chcą, aby miasto „rozbetonowało” Plac Marii Konopnickiej i Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego. Chcą też ukwiecić elewację Urzędu Miasta przy ulicy Noniewicza.
Drugi wniosek dotyczy ustawienia ławek dla karmiących matek. Akurat ten pomysł podsunęła radnym Paulina Dydzińska, młoda Suwalczanka.
Trzecim pomysłem jest wdrożenie w mieście szkolnych budżetów partycypacyjnych, czyli odpowiednika Suwalskiego Budżetu Obywatelskiego. Radni chcą, aby w przyszłym roku suwalskie szkoły otrzymały od 3 do 5 tysięcy złotych, o których przeznaczeniu uczniowie będą decydować w drodze głosowania. Taki budżet miałby nauczyć uczniów sprawczości, realizowania pomysłów i współpracy.
Wcześniej organizacja pozarządowa miałaby przeprowadzić w szkołach stosowne zajęcia edukacyjne w zakresie takiego budżetu . To wzbudziło najwięcej pytań i wątpliwości obecnych na spotkaniu dziennikarzy. Z wstępnych obliczeń wynikałoby, że instytucja prowadząca szkolenie otrzymałaby 90 tysięcy złotych. Pytali radnych, kto mógłby prowadzić takie szkolenie. W odpowiedzi Wojciech Pająk poinformował, że jest doświadczona instytucja, która podobne działania prowadziła w Białymstoku i Lublinie.
Swoje pomysły rani zgłoszą prezydentowi miasta. Tymczasem, za pośrednictwem dziennikarzy, zamierzają zaprosić mieszkańców na wspólne comiesięczne spacery. Podczas takich spotkań w plenerze, w każdą ostatnia niedzielę miesiąca chcą rozmawiać z suwalczanami o nurtujących ich problemach.