Ełk
Plakaty wyborcze zalały polskie ulice. Widzimy je wszędzie. Na budynkach, ogrodzeniach, przystankach, latarniach. Niektóre z nich są już uszkodzone. Bywa też, że zawisły gdzieś bez zgody właściciela danego obiektu. W Ełku odnotowano kilka takich zgłoszeń.
Mówi Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy miejscowych policjantów.
Warto przypomnieć, że za zniszczenie baneru wyborczego grożą konsekwencje.
Wybory parlamentarne już 15 października.