Olsztyn
– Oczekujemy działań natychmiastowych. Polskie rolnictwo jest w stanie zapaści, dlatego wyszliśmy na ulice – mówi Paweł Iwaszko – rolnik z Chełch.
Od piątku w całej Polsce trwają rolnicze protesty. Były blokady dróg, rolnicy wjechali między innymi do Pisza Olecka i Grajewa. W poniedziałek (12.02) z protestującymi spotkał się wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król.
Podczas spotkania w Olsztynie omawiana była sytuacja i sposoby pomocy branży rolniczej.
Mówili Paweł Iwaszko i Karol Pieczyński, rolnicy z powiatu ełckiego.
Na spotkaniu dyskutowano o problemach rolników w całej Polsce, ale również w województwie warmińsko-mazurskim. Tu pojawiły się też propozycje pomocy rolnikom. Między innymi poprzez skup interwencyjny, czy uruchomienie nowych kanałów eksportu zboża, w tym przez port w Elblągu. Jednak nie jest on jeszcze gotowy – mówi wojewoda Radosław Król.
Musimy wyprostować sytuację, którą zostawili nam poprzednicy z rządu Prawa i Sprawiedliwości – mówił sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Zbigniew Ziejewski.
Rolnicy nie zawieszają protestów. O ich dalszej formie mają dyskutować związki, które uczestniczą w strajku.