Pijani pracownicy zakładu pogrzebowego przyjechali po ciało zmarłej

alkomat KPP Augustow

zdj. ilustracyjne

powiat ełcki

Pijanych pracowników zakładu pogrzebowego zatrzymali ełccy policjanci. Tak wynika z naszych nieoficjalnych informacji. O sprawie mówiliśmy w poniedziałek (08.04). Przypomnijmy, mundurowi podali, że skontrolowali kierowcę służbowego pojazdu. Jechało z nim dwóch pasażerów. Wszyscy byli w tym czasie w pracy. Najwięcej wydmuchał kierowca karawanu.

Mówiła Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku.

Przed policyjną kontrolą mężczyźni pojechali odebrać zwłoki jednej z mieszkanek powiatu ełckiego. Bliscy zmarłej relacjonują, że pracownicy zakładu pogrzebowego spóźnili się blisko 2 godziny. Kiedy dotarli na miejsce, z samochodu wysiadł kompletnie pijany mężczyzna. – Było czuć, że znajduje się pod wpływem alkoholu. W związku z tym odmówiliśmy wydania ciała – napisał do naszej redakcji jeden z członków rodziny zmarłej kobiety.

Kierowca karawanu stracił prawo jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat więzienia, minimum 5 tysięcy złotych kary oraz zakaz kierowania. Za picie w pracy też grożą konsekwencje.

dodaje Agata Kulikowska de Nałęcz.

Exit mobile version