Warmia i Mazury
Smaganie po łydkach zamiast oblewania się wodą. Tak dawniej na Warmii i Mazurach obchodzono lany poniedziałek. Chłopcy chwytali gałązki brzózki lub jałowca. – Te miały przynieść pannom szczęście w miłości – mówi Anna Czachorowska, etnograf z Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
Na Mazurach dość szybko przyjął się zwyczaj przynoszenia prezentów od zajączka.
Drugi dzień świąt spędzano w gronie dalszej rodziny, przyjaciół czy sąsiadów. Na wsiach kultywowano zwyczaj wykupku, czyli kolędy wielkanocnej. Grupy dzieci chodziły po domach i śpiewały radosne pieśni o zakończeniu postu i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa.
dodaje Anna Czachorowska.
Wierzono, że przyjęcie takiej grupy przyniesie domostwu dobrobyt.