Giby
Tłumnie, jak nigdy, było na obchodach rocznicowych Obławy Augustowskiej w Gibach. Pamięć o tej największej, powojennej, sowieckiej zbrodni na Polakach od ponad 30 lat, w każdą trzecią niedzielę lipca gromadzi mieszkańców regionu.
Towarzyszą im liczni przyjezdni przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, służby mundurowe i żołnierze.
W tym roku w wydarzeniu uczestniczył między innymi Bronisław Komorowski, były prezydent Polski, poseł Dariusz Piontkowski, władze wojewódzkie na czele z wojewodą Jackiem Brzozowskim, przedstawiciele władz samorządowych różnego szczebla, liczne poczty sztandarowe służb i instytucji oraz wielu przybyłych gości. Mszę świętą sprawował i kazanie wygłosił ksiądz Dariusz Zalewski, biskup pomocniczy diecezji ełckiej. Mówił o tragicznym losie co najmniej 600 polskich patriotów, którzy w lipcu 1945 roku zostali pojmani, uprowadzeni i zamordowani. Jak podkreślał, nadal nie wiadomo, gdzie spoczywają, a miejsce pochówku, jest dla każdego bardzo ważne.
Po mszy świętej, zebrani udali się pod gibiańskie wzgórze, będące symboliczną mogiłą zamordowanych, gdzie głos zabrali przedstawiciele władz i zaproszeni goście. Bronisław Komorowski, były prezydent Polski apelował, aby nie dzielić pamięci o ofiarach Obławy Augustowskiej w imię partyjnych interesów. Zwrócił uwagę, że niedobrym zjawiskiem jest obchodzenie tej samej rocznicy na trzy różne sposoby. Prosił o jedność oraz upamiętnienie osób, które w czasach PRL-u dbały o przywrócenie pamięci o ofiarach sowieckiej zbrodni.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że od czterech lat obchody rocznicy Obławy Augustowskiej w Gibach odbywają się dwa razy. Jedne organizuje Związek Ofiar Pamięci Obławy Augustowskiej. W to, odbywające się w Dniu Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej wydarzenie zaangażował się między innymi poseł Jarosław Zieliński. Natomiast w trzecią niedzielę lipca od ponad 30 lat obchody organizuje miejscowy samorząd oraz diecezja.
Jak mówi Robert Bagiński, wójt gminy, samorząd trzyma się tradycji.
