Suwałki
Wody Polskie zadbają o wykoszenie koryta Czarnej Hańczy na odcinku od mostu na ulicy Bakałarzewskiej do jazu.
Informację podał na sesji Rady Miejskiej w Suwałkach Kamil Giedrojć z Zarządu Zlewni w Augustowie. To odpowiedź na uwagi samorządowców, którzy alarmowali, że rzeka na bulwarach zarasta. Tak było i tym razem. O przyszłość rzeki pytał między innymi Jarosław Kowalewski, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Przedstawiciel Zarządu Zlewni przypomniał, że w latach 2017-2019 na mocy porozumienia to miasto dbało o rzekę. Później jednak samorząd od porozumienia miał odstąpić. Wówczas Wody Polskie ogłosiły przetarg, ale przez kolejne lata nikt do przetargu nie stawał. W tym roku zgłosiły się dwie firmy i ta, która wygra przetarg, po 15 sierpnia wykosi roślinność.
Podczas omawiania sprawy nie obyło się bez emocji. Kiedy Kamil Giedrojć zaznaczył, że obowiązkiem Wód Polskich, w kontekście rzek, jest zapobieganie powodziom i suszom, a nie dbanie o wizerunek rzeki, radni ostro zareagowali.
Zbigniew De-Mezer z klubu „Razem dla Suwałki” zwrócił uwagę, że po niedawnych nawałnicach woda z rzeki zalała ogródki przy ulicy Gałaja.