Suwałki
Nawet 3 lat więzienia grożą 19-latkowi z Suwałk podejrzanemu o kierowanie gróźb karalnych oraz uszkodzenia ciała.
Mundurowi dostali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który wszczął awanturę i uderzył zgłaszającego w głowę. Na miejsce natychmiast przyjechali policjanci. Szybko ustalili, że na placu zabaw pokłóciły się dzieci.
Jedno z nich zadzwoniło po swojego starszego kolegę. 19-latek przyjechał i zaczął ,,robić porządek” z bawiącymi się dziećmi krzycząc na nie. Przerażone pobiegły do domu i o wszystkim opowiedziały ojcu. Ten chcąc wyjaśnić sytuację poszedł z dziećmi na plac zabaw. Gdy zwrócił uwagę młodzieńcowi to został uderzony w twarz. Agresor kierował również wulgarne słowa wobec mężczyzny oraz mówił, że „go zabije”. Po tym jak uderzył go w głowę, wsiadł na rower i uciekł.
Suwalscy kryminalni między innymi na podstawie rysopisu ustalili, że to 19-letni mieszkaniec Suwałk, doskonale znany policjantom ze swojej wcześniejszej działalności przestępczej.
Zawitali do jego miejsca zamieszkania. Domownicy twierdzili, że go nie ma. Szybko okazało się to nieprawdą. Kryminalni znaleźli 19-latka w zamkniętym pomieszczeniu schowanego pod stertą ubrań.
Okazało się, że był na przepustce z zakładu poprawczego. 19-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała i gróźb karalnych. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.