Ełk
Owoce pracy pszczół i tradycje łowieckie królowały w sobotę (14.09) w Ełku. Po raz siódmy w mieście odbył się Festiwal Łowiecki “Ełkowisko”, któremu towarzyszyły obchody Święta Miodu. Wszystko rozpoczęło się od Mszy św. w ełckiej katedrze, a następnie obchody przeniosły się na plac Jana Pawła II. Tutaj na odwiedzających czekały liczne atrakcje. Można było spróbować dań z dziczyzny i miodów, posłuchać występów artystycznych, odwiedzić stoiska okolicznych nadleśnictw, a nawet spróbować sił na laserowej strzelnicy.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się pokazy zwierząt używanych przez łowczych podczas polowania. Nie mogło zabraknąć myśliwskich ras psów oraz używanych podczas polowań drapieżnych ptaków.
Uwagę zarówno dzieci, jak i dorosłych, przyciągał między innymi pan Fabian z okolic Szczytna, któremu towarzyszył jastrząb Rocky. Jak przyznał w rozmowie z naszym reporterem, przygoda z łowiectwem i sokolnictwem wzięła się z przyrodniczej pasji. Wbrew pozorom, wcale nie była to rodzinna tradycja.
Jak przyznał nasz rozmówca, są dwie szkoły układania takiego ptaka.
Obok atrakcji związanych ze środowiskiem łowieckim, uwagę odwiedzających przyciągały stoiska pszczelarzy. Wśród nich pani Iwona z Sokółki, która wraz z mężem prowadzi pasiekę obejmującą 150 uli.
Patronat medialny nad imprezą sprawowało Radio 5.