kraj
Dwie osoby nie żyją po tym, jak zawaliła się hala na terenie dawnej zajezdni PKS w Mławie. Na miejscu pracowały służby, w tym strażacy z Warmii i Mazur. To między innymi Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Nidzicy oraz Grupa Ratownictwa Technicznego z Ostródy.
Jak podają strażacy, w sumie pod gruzami znalazły się 3 osoby. Niestety, są dwie ofiary śmiertelne. Trzy osoby zostały ranne. Jedna osoba została przetransportowana do szpitala.
Z relacji mundurowych wynika, że zawaleniu uległ strop, który pociągnął za sobą ściany budynku.
Do wypadku doszło w środę (20.11) około godz. 11 na prywatnej stacji diagnostycznej, gdzie trwały prace związane z montażem monitoringu.