powiat piski
Trwa odzyskiwanie danych po ataku hakerskim na Starostwo Powiatowe w Piszu. Poszczególne wydziały pracują, ale w ograniczonym zakresie.
Jak powiedział Radiu 5 Andrzej Nowicki, starosta piski, usuwanie skutków ataku może potrwać do 2 miesięcy.
Samorządowiec po raz kolejny podkreśla, że nie wyciekły żadne dane z Wydziału Komunikacji. Ten funkcjonuje nieprzerwanie i w pełnym zakresie.
Co z pozostałymi wydziałami?
Dodał Andrzej Nowicki.
Jak już informowaliśmy w Starostwie Powiatowym w Piszu doszło do ataku typu ransomware. To rodzaj złośliwego oprogramowania, które szyfruje ważne pliki przechowywane na dysku lokalnym i sieciowym oraz żąda okupu za ich rozszyfrowanie.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości.