Suwałki
Blisko 100 druhów i strażaków usuwało skutki nawałnicy, która przeszła w poniedziałek (14.07) nad Suwałkami. Do akcji użyto 21 pojazdów. Służby zanotowały blisko sto wyjazdów do zalanych piwnic i lokali. Ostatni druhowie zakończyli działania około godziny 23:00. Woda zalewała nawet wyżej położone ulice. W ocenie Jerzego Nettera, komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach przy tak obfitych opadach podtopień nie udałoby się uniknąć. Co więcej, prognozy nie zapowiadały takiej ulewy. Komendant przyznał, że pogoda wszystkich zaskoczyła. W sumie spadło 38 litrów wody na metr kwadratowy. To 6% rocznego opadu w mieście Suwałki zaledwie w ciągu godziny. Mieszkańcom, w takich sytuacjach, sugerował pozabieranie z piwnic najpotrzebniejszych rzeczy.
Cała rozmowa z Jerzym Netterem, komendantem PSP Suwałki:












