Suwałki
– Uliczne oświetlenie w Suwałkach jest włączane za dnia, bo trzeba je naprawiać – wyjaśniał na ostatniej sesji Rady Miejskiej Tomasz Drejer, dyrektor miejscowego Zarządu Dróg i Zieleni.
Na świecące za dnia lampy w ostatnim czasie zwracało uwagę wielu mieszkańców. Część dawała temu wyraz w mediach społecznościowych, niektórzy telefonowali do Radia 5. Najwięcej uwag dotyczyło ulicy Reja. Zgłaszającym nie podobało się, że w nocy latarnie są tam wyłączone, a za dnia lampy świecą. Niezadowolenie potęgował fakt, że miasto ogranicza nocne oświetlenie, aby zaoszczędzić. Na sprawę podczas posiedzenia radnych zwrócił uwagę Adam Ołowniuk z klubu „Łączą nas Suwałki”.
W odpowiedzi Tomasz Drejer, dyrektor ZDiZu wyjaśniał, że powodem są liczne ostatnio awarie, a naprawy można wykonać wyłącznie za dnia. Prace wymagają włączenia oświetlenia.
Jak dodał dyrektor, za awariami stoi „wiek” niektórych linii. Część kabli liczy sobie ponad 40 lat, przez co podczas prac drogowych łatwo ulegają uszkodzeniom. Liniom zasilającym nie pomaga kapryśna w ostatnim czasie pogoda. Ponadto wrażenie mieszkańców, potęgowały wyłączenia spowodowane inwestycjami na skrzyżowaniach ulic Reja i Szczęsnowicza oraz Podhorskiego i Jana Pawła II.